Nietrzeźwi użytkownicy dróg – zagrożenie dla wszystkich
Nietrzeźwość za kierownicą to jeden z najpoważniejszych problemów wpływających na bezpieczeństwo ruchu drogowego. Choć najczęściej mówi się o pijanych kierowcach osobowych samochodów, równie niebezpieczni są rowerzyści oraz kierowcy pojazdów komunikacji zbiorowej, którzy wsiadają za „stery” po alkoholu. Każda z tych grup niesie ze sobą inne zagrożenia – zarówno dla siebie, jak i dla innych uczestników ruchu.
Mimo licznych kampanii społecznych, surowych kar i coraz częstszych kontroli drogowych, każdego dnia policjanci zatrzymują nietrzeźwych użytkowników różnego rodzaju pojazdów.
Stan po spożyciu alkoholu od 0,2 do 0,5 promila to wykroczenie, natomiast stan nietrzeźwości powyżej 0,5 promila jest już przestępstwem. Konsekwencje są poważne – od wysokich grzywien i zakazu prowadzenia pojazdów, przez utratę prawa jazdy na wiele lat, po kary więzienia. Co gorsza, nietrzeźwy kierujący to potencjalny zabójca na drodze – opóźniony czas reakcji, błędna ocena sytuacji i brak koordynacji ruchowej mogą prowadzić do tragedii.
Nie brakuje jednak osób, które pomimo zagrożenia jakie niesie ze sobą takie zachowanie, decydują się na kierowanie pojazdem na „podwójnym gazie”. Tylko wczoraj na terenie Kielc i powiatu policjanci z miejskiej jednostki zatrzymali 4 nietrzeźwych użytkowników dróg. Jednym z kierujących, który wykazał się skrajną nieodpowiedzialnością był 43-latek, prowadzący kursowego busa i przewożący 10 pasażerów. Mercedes, którym kierował został zatrzymany przez policjantów z Komisariatu Policji I w Kielcach na ulicy Zagnańskiej. Badanie stanu trzeźwości 43-latka wykazało ponad 0,5 promila alkoholu w jego organizmie. Kierowanie autobusem to ogromna odpowiedzialność – nie tylko za pojazd, ale przede wszystkim za życie i zdrowie osób, które się w nim znajdują. Mężczyzna z oczywistych względów stracił uprawnienia do kierowania pojazdami, a niebawem za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
Kolejnego kierującego w stanie nietrzeźwości zatrzymali na jednej z ulic Kielc, funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego miejskiej jednostki. W trakcie kontroli drogowej osobowego audi, kierowanego przez 37-latka, dokonali sprawdzenia jego stanu trzeźwości. Badanie wskazało blisko 1 promil alkoholu w jego organizmie. Funkcjonariusze zatrzymali kierującemu prawo jazdy. Podobnie jak w poprzednim przypadku za swoje zachowanie odpowie przed obliczem sądu.
Choć wielu rowerzystów uważa, że jazda po alkoholu to „mniejsze zło”, dane pokazują coś innego. Nietrzeźwi cykliści również uczestniczą w wypadkach – zarówno z udziałem innych pojazdów, jak i na skutek własnych błędów.
Rowerzysta pod wpływem alkoholu nie tylko ryzykuje swoje zdrowie, ale może także spowodować niebezpieczne sytuacje dla pieszych czy kierowców. W myśl przepisów, jazda rowerem w stanie nietrzeźwości jest wykroczeniem, za które kierujący może otrzymać mandat karny w wysokości uzależnionej od stężenia alkoholu we krwi. Nie odstraszyło to jednak 61-latka, którego w miejscowości Tokarnia zatrzymali do kontroli drogowej funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Kielcach. Badanie stanu trzeźwości rowerzysty wykazało prawie 1,5 promila. Za jazdę rowerem w tym stanie, mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 2500 zł.
Opr. JB
Źródło KMP w Kielcach