Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

O mały włos

Data publikacji 08.11.2021

W piątkowe popołudnie do kieleckich policjantów dotarł niepokojący sygnał z banku. Pracownik jednej z placówek w centrum miasta informował, że na miejscu jest kobieta, którą ktoś usiłuje właśnie oszukać. Na szczęście odpowiednia reakcja pracowników banku i sprawne działanie policjantów uchroniły 87-latkę przed utratą oszczędności.

Po informacji dotyczącej oszustwa w jednym z banków szybko na miejsce dotarli kryminalni z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach oraz funkcjonariusze z komendy miejskiej, zajmujący się przestępczością przeciwko mieniu. Jak ustalono, do placówki przyszła 87-latka, która próbowała wypłacić swoje oszczędności.

Podczas rozmowy z policjantami kobieta nie chciała uwierzyć w prawdziwość ich intencji. W obliczu niezaprzeczalnych argumentów, seniorka ostatecznie dała się przekonać i zrozumiała, że było blisko utraty własnych oszczędności. 87-latka nie wypłaciła pieniędzy, a do domu wróciła w asyście policjantów, którzy zapewnili jej bezpieczeństwo. Tam kobieta opowiedziała całą historię.

Zaczęło się klasycznie. Od telefonu. Rozmówca przedstawił się jako pracownik poczty, poinformował kobietę o dwóch listach – jeden z ZUS, a drugi z banku. Oszust sprytnie wypytał 87-latkę o adres zamieszkania. Kobieta przyznała także w dalszej rozmowie, że na konto w banku wpływa jej emerytura.

Po pewnym czasie seniorka odebrała kolejny telefon. Tym razem rozmówca przedstawił się jako policjant, który poinformował kobietę, że wcześniej dzwonił do niej oszust czyhający na jej oszczędności w banku. Jedynym sposobem na uratowanie pieniędzy miała być ich wypłata i postępowanie zgodnie z kolejnymi wskazówkami. 87-latka odwiedziła swój bank, chciała wypłacić najwyższą możliwą kwotę. W tym momencie pracownik placówki nabrał podejrzeń i powiadomił Policję. Sprawne działania policjantów, nie bez przeszkód ze strony 87-latki, uchroniły oszczędności kobiety.

Opr. MŚ

Powrót na górę strony