Dzielnicowe odzyskały skradziony telefon
Wczoraj buskie dzielnicowe ustaliły i zatrzymały 57 – latka podejrzewanego o kradzież telefonu komórkowego i dowodu osobistego. Kobieta wysiadająca z busa przypomniała sobie, że zostawiła na fotelu telefon komórkowy. Kiedy wróciła do pojazdu, na siedzeniu nic nie leżało. O zdarzeniu powiadomiła dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Busku – Zdroju. Za kradzież kodeks karny przewiduje nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjantki pełniące służbę na terenie Buska – Zdroju zostały skierowane wczoraj przez dyżurnego na przystanek autobusowy przy jednej z ulic w mieście. Tam na dzielnicowe oczekiwał kierowca busa oraz 21 – letnia kobieta. Mieszkanka gminy Stopnica zgłosiła funkcjonariuszkom, że przez nieuwagę zostawiła na fotelu w pojeździe telefon komórkowy oraz dowód osobisty. Kiedy po chwili wróciła, na siedzeniu nic nie leżało. Wartość utraconych rzeczy oszacowała na kwotę około 550 zł. Dodała, że w busie w pobliżu niej siedział mężczyzna, który mógł zabrać jej własność. Na podstawie opisu kobiety i zapisu z monitoringu znajdującego się na pobliskim budynku, ustalono rysopis mężczyzny podejrzewanego o zabranie telefonu. Po niespełna godzinie, dzielnicowe na jednej z buskich ulic zauważyły mężczyznę wyglądem przypominającego pasażera busa. Policjantki wylegitymowały 57 – letniego mieszkańca powiatu staszowskiego. Znalazły przy nim telefon komórkowy, a w etui telefonu – dowód osobisty pokrzywdzonej kobiety. Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia i wytrzeźwienia. Podczas badania stanu trzeźwości okazało się, że miał w organizmie prawie pół promila alkoholu. Przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Telefon oraz dowód osobisty wróciły do prawowitej właścicielki.
Konsekwencją czyny, którego dopuścił się 57 – latek może być kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Opr. TP
Źródło: KPP w Busku – Zdroju