Po służbie w bezpośrednim pościgu zatrzymali poszukiwanego przestępcę
Funkcjonariusze z Komendy Miejskiej oraz Wojewódzkiej Policji w Kielcach będąc po służbie w bezpośrednim pościgu zatrzymali 21 –latka, który wczoraj około 15:30 wyrwał kobiecie torebkę na ul. Świętego Leonarda. Pomimo, że nikt z przechodniów nie zareagował, gdy policjant prosił o pomoc w ujęciu przestępcy, teraz sprawca odpowie przed sądem. Dodatkowo mężczyzna był poszukiwany w związku z zasądzoną karą pozbawiania wolności 2 lat i 8 miesięcy za kradzieże i włamania. 21 –latkowi grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj do idącej ulicą Świętego Leonarda w Kielcach kobiety podbiegł młody mężczyzna, popchnął ją i wyrwał torebkę. Poszkodowana zawołała o pomoc. Usłyszał to policjant będący po służbie, który natychmiast ruszył w pościg. Funkcjonariusz krzyczał, że jest policjantem, a także by napastnik się zatrzymał. Dodatkowo mówił do przechodniów, aby pomogli w ujęciu przestępcy. Nikt z będących obok osób nie zareagował. Gdy policjant był w bliskiej odległości od sprawcy ten wobec stróża prawa użył gazu łzawiącego, który miał przy sobie. Pomimo tego funkcjonariusz dalej prowadził pościg. W pewnym momencie do pogoni dołączyli się kolejny policjant, a po chwili jeszcze jeden. Obydwaj funkcjonariusze również byli w czasie wolnym od służby i zauważyli całą sytuację w różnych momentach.
Po przebiegnięciu około 1,5 kilometra trzej stróże prawa zatrzymali uciekiniera. Okazał się nim 21 –letni mieszkaniec Kielc. Mundurowi ustalili, że mężczyzna był poszukiwany w związku z wcześniej zasądzoną karą pozbawienia wolności. Łącznie za kradzież oraz włamania trafi on za kratki na najbliższy 2 lata i 8 miesięcy. Dodatkowo przed sądem odpowie za przestępstwo, którego dopuścił się wczoraj. Może mu grozić do 12 lat pozbawienia wolności.
Opr. DJ
Źródło: KMP w Kielcach