Do wczoraj trudnił się sklepowymi kradzieżami
Policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Kielcach zatrzymali nastolatka, który był sprawcą kradzieży w jednym z kieleckich sklepów. Jednak to nie jedyny jego konflikt z prawem, w który wszedł tego samego wieczoru. Młodzieniec nie miał przy sobie dokumentów i podawał nieprawdziwe dane funkcjonariuszem. Tłumaczył się on później policjantom, że „trudni się sklepowymi kradzieżami i nauczył się na pamięć danych kolegi”.
Funkcjonariusze z Oddziału Prewencji Policji w Kielcach wczoraj kilka minut po godzinie 19 otrzymali zgłoszenie, że w jednym ze sklepów w mieście ochroniarze ujęli nastolatka, który był sprawcą kradzieży 3 par spodni. Policjanci pojechali we wskazane miejsce i potwierdzili to zdarzenie. Szkody oszacowano na kwotę 210 zł.
W trakcie przeprowadzania czynności szybko okazało się, że młodzieniec nie miał przy sobie żadnych dokumentów. Powiedział jednak, ze jest 19-letnim kielczaninem. Funkcjonariusze celem potwierdzenia tych danych, pojechali do jego rzekomego miejsca zamieszkania. Kobieta, która miała być matką chłopaka stwierdziła, że owszem ma 19-letniego syna ale nie jest to stojący przed nią młodzieniec.
Funkcjonariusze ustalili, że zatrzymanym jest 18-letni kielczanin, który podając fałszywe dane najprawdopodobniej chciał uniknąć odpowiedzialności za popełnione czyny nie tylko wczorajsze ale i z przeszłości. Okazało się bowiem, że jest on poszukiwany przez sąd oraz chęcińskich policjantów. Ponadto stróżom prawa tłumaczył później, że „trudni się sklepowymi kradzieżami i nauczył się na pamięć danych kolegi”.
18-latek został zatrzymany przez policjantów z Oddziału Prewencji Policji w Kielcach. Teraz z pewnością nie uniknie konsekwencji swoich czynów.
Opr. MT
Źródło: OPP w Kielcach