Świadectwo przemawia najmocniej
Na początku grudnia ubiegłego roku informowaliśmy o spotkaniu kierownictwa lokalnych mediów z szefem świętokrzyskich policjantów. Opracowano wtedy wspólną taktykę przeciwdziałania oszustwom na wnuczka i policjanta. Dziś seniorzy, którzy doświadczyli takich prób spotkali się z dziennikarzami aby przybliżyć sposoby działania przestępców oraz nie dać się oszukać.
Działania profilaktyczne w zapobieganiu oszustwom są niezwykle istotne. Często informujemy o podejmowanych próbach takiego przestępstwa. Niestety część z tych przypadków kończy się osiągnięciem celu przez oszustów. Seniorzy, najczęściej to oni są na celowniku, tracą niejednokrotnie oszczędności życia dając wiarę w „opowieści” przestępców.
Dziś w ramach współpracy świętokrzyskich policjantów z lokalnymi mediami doszło do niecodziennego spotkania. Pani Kazimiera, Barbara i Jadwiga są kobietami, które w swoim życiu spotkały się z próbami popularnych dziś oszustw na wnuczka i policjanta. Dziś podzieliły się swoimi doświadczeniami biorąc udział w audycji radiowej oraz spotkaniu z dziennikarzami, a jak wiadomo: świadectwo przemawia najmocniej. Przypomnijmy tamte wydarzenia:
Na początku 2018 roku do Pani Kazimiery z Pińczowa zadzwonił telefon. Rozmówca przedstawił się jako jej syn, poinformował, że spowodował wypadek, w którym poszkodowane zostały 3 osoby. Mężczyzna mówił, że znajduje się w komisariacie i przekaże telefon policjantowi. Funkcjonariusz, jak się później okazało fałszywy, powiedział kobiecie, że może pomóc synowi wpłacając kilkadziesiąt tysięcy złotych. Według wskazówek miała pójść do banku, wypłacić pieniądze i następnie przekazać je w umówionym miejscu. 61-latka zorientowała się w sytuacji. Utrzymując ciągły telefoniczny kontakt z oszustami, odwiedziła bank gdzie wypłaciła jedynie niewielką kwotę oraz poinformowała pracowników placówki o całej sytuacji. Przed przekazaniem pieniędzy Pani Kazimiera zawiadomiła policjantów. W umówionym miejscu, dzięki czujności mieszkanki Pińczowa i sprawnym działaniom służb zatrzymany został mężczyzna, który przyszedł odebrać pieniądze.
W kwietniu 2018 roku do Pani Barbary z powiatu koneckiego zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta. Poinformował, że jej syn spowodował poważny wypadek drogowy. Jak zwykle bywa w takich sytuacjach, pieniądze mogły sprawić, że syn uniknie odpowiedzialności. Według wskazówek kobieta miała przekazać oszustom 80 000 zł. Kiedy pod jej dom przyjechał umówiony „kurier”, spakowała ona do koperty pocięte gazety. Córka pani Barbary wezwała policję. Kobieta przeciągała w czasie przekazanie koperty do czasu przyjazdu patrolu. Policjanci zatrzymali mężczyznę.
We wrześniu ubiegłego roku do Pani Jadwigi ze Staszowa zadzwoniła kobieta podająca się za jej wnuczkę i poinformowała, że miała wypadek i potrzebuje pomocy. 71-latka bardzo szybko poznała, że rozmówczyni ma inny głos niż jej wnuczka. Zakończyła rozmowę i powiadomiła policję.
Powyższe przykłady świadczą o zachowaniu czujności. Panie skutecznie ochroniły swoje oszczędności.
Opr. MŚ
