„To nie mój worek”
Kieleccy policjanci zatrzymali wczoraj trzech mężczyzn, którzy włamali się do jednego ze sklepów na osiedlu Bocianek i skradli z niego artykuły na kwotę ok. 8 tys. zł. Funkcjonariusze zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu z miejskiej jednostki zatrzymali ich w momencie, gdy z łupami wychodzili z budynku. Jednak pomimo tego, iż zostali oni złapani na gorącym uczynku, to nie przyznali się do jego popełnienia. Teraz przed wymiarem sprawiedliwości odpowiedzą za swoje zachowanie. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci trzech mężczyzn w wieku od 36 do 39 lat podejrzewali już od jakiegoś czasu, że mogą być odpowiedzialni za kradzieże z włamaniem na terenie miasta. Dlatego, gdy w nocy spostrzegli mężczyzn poruszających się pieszo po ulicach Kielc, postanowili ich obserwować. Czujność funkcjonariuszy okazała się niezwykle trafna, ponieważ przed godziną 3 w nocy zauważyli jak wychodzą z jednego z budynków na osiedlu Bocianek z dużym workiem w rękach.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, chwilę wcześniej dokonali oni włamania do znajdującego się tam sklepu, a w worku, który nieśli znajdowały się łupy, tj. papierosy, pieniądze w bilonie, karty kibica oraz bloczki biletów. Wszystko na łączną kwotę strat ok. 8 tys. zł. na szkodę właściciela sklepu.
Wszyscy trzej zostali od razu zatrzymani przez funkcjonariuszy. Mężczyźni, którzy byli już wcześniej karani za tego typu przestępstwa, nie przyznali się do popełnionych czynów i odmówili składania wyjaśnień. Teraz za swoje zachowanie odpowiedzą przed wymiarem sprawiedliwości. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
Opr. MT
Źródło: KMP w Kielcach