Oszukany na inwestowaniu w kryptowaluty
Ponad 50 tysięcy złotych stracił mieszkaniec gminy Iwaniska, który podjął się inwestowania w kryptowaluty. Prowadzony przez rzekomego brokera dokonywał transakcji poprzez różnego rodzaju aplikacje. Całość korespondencji realizowana była poprzez popularny komunikator.
Na początku kwietnia mieszkaniec gminy Iwaniska przeglądając aplikację, na której umieszczane są krótkie materiały wideo, zainteresował się reklamą zachęcającą do inwestowania w kryptowaluty. Po obejrzeniu tego filmiku wyszukał w Internecie portal, którego dotyczyła reklama. Następnie przekazał tam swoje dane, po czym, skontaktowała się z nim kobieta, która zaproponowała mu dołączenie do grupy inwestorów u konkretnego brokera. Propozycja wydawała się tym atrakcyjniejsza, że miało to być ostatnie wolne miejsce w tej grupie. Mężczyzna zgodził się na tę propozycję. Po omówieniu wstępnych szczegółów poprzez popularny komunikator ze zgłaszającym nawiązał kontakt rzekomy broker. W ciągu następnego miesiąca mężczyzna instalował różne aplikacje, wskazane przez brokera oraz przelewał różne sumy pieniędzy ze swojego konta. Kiedy chciał wypłacić zyski, o których informował go mężczyzna po drugiej stronie komunikatora zorientował się, że padł ofiarą oszustwa. Suma strat jaką poniósł pokrzywdzony wyniosła 52 tysiące złotych.
Opr. KCW
Źródło: KPP w Opatowie