Spalony obiad powodem interwencji służb
Data publikacji 19.12.2024
Do stanowiska kierowania buskiej jednostki Policji wpłynęło wczoraj po południu zgłoszeniu o pożarze mieszkania w jednym z bloków w mieście. Jako pierwsi na miejscu pojawili się policjanci. Pomimo dobijania się do drzwi nikt ich nie otwierał. Zachodziła obawa, że seniorka mieszkająca tam mogła podtruć się dymem lub czadem. Mundurowi wyważyli drzwi. Okazało się, że spaleniu uległ gotujący się obiad oraz zapaliła się szafka nad kuchenką. Dwóm osobom przebywającym w mieszkaniu nic się nie stało. Płonącą szafkę ugasili strażacy. Pamiętajmy, aby nie zostawiać palących się palników kuchenki bez żadnego nadzoru.
Wczoraj po południu do dyżurnego z Komendy Powiatowej Policji w Busku – Zdroju wpłynęło zgłoszenie o pożarze. Palić się miało w mieszkaniu zajmowanym przez seniorkę, w bloku przy jednej z buskich ulic. Na miejsce pilnie pojechał policyjny patrol. Pomimo dobijania się do drzwi nikt ich nie otwierał. Zachodziła obawa, że kobieta mieszkająca tam mogła podtruć się dymem lub czadem. Mundurowi wyważyli drzwi. Po wejściu do środka zastali tam 66-letnią właścicielkę lokalu oraz jej 69-letniego znajomego. Obie osoby znajdowały się pod wpływem alkoholu. Jak się okazało, spaleniu uległ gotujący się obiad oraz zapaliła się szafka wisząca nad kuchenką. Osobom przebywającym w mieszkaniu nic się nie stało, nie potrzebowały pomocy medycznej. Płonącą szafkę ugasili strażacy.
Pamiętajmy, aby nie zostawiać palących się palników kuchenki bez żadnego nadzoru. Takie zaniechanie może doprowadzić do pożaru, a co się z tym wiąże znacznych strat materialnych, a nawet utraty zdrowia i życia.
Opr. TP
Źródło: KPP w Busku – Zdroju