Zawsze na służbie
Wczoraj wieczorem na jednym z kieleckich osiedli mieszkaniowych, dwóch mężczyzn wskakiwało na zaparkowane przed blokiem pojazdy oraz kopało w nie. Świadkiem sytuacji był policjant z pierwszego Komisariatu Policji w Kielcach, który co prawda był już po służbie ale widząc całe zajście podjął w stosunku do mężczyzn interwencję i nie dopuścił do dalszego niszczenia mienia. Wezwani na miejsce stróże prawa, zatrzymali jednego ze sprawców zdarzenia.
Cała sytuacja rozegrała wczoraj na osiedlu Herby w Kielcach. Ok. godziny 22.30 dwóch mężczyzn zaczęło wskakiwać na zaparkowane przed blokiem pojazdy oraz kopać w nie i tłuc butelki, które mieli przy sobie. W pobliżu na szczęście znajdował się funkcjonariusz, który spacerował tamtędy ze znajomą i nie przeszedł obojętnie wobec tego co zobaczył. Sierż. szt. Wojciech Kowalski wylegitymował się i chciał zatrzymać sprawców. Jednak ci nie podporządkowywali się poleceniom policjanta, którego najpierw próbowali uderzać rękami, a później jedną z butelek, którą wcześniej potłukli.
Funkcjonariusz o zaistniałej sytuacji powiadomił dyżurnego kieleckiej jednostki, który wysłał na miejsce policjantów. W tym czasie sprawcom udało się uciec, jednak nie na długo. Przybyli stróże prawa w czasie sprawdzania terenu zauważyli mężczyzn, którzy na ich widok rzucili się do ucieczki. Policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Kielcach po krótkim pościgu zatrzymali jednego z nich.
Okazał się nim 20-letni kielczanin, który noc spędził w policyjnym areszcie, a w chwili zatrzymania miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Teraz odpowie on za uszkodzenie pojazdów oraz czynną napaść na funkcjonariusza. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Opr. MT
Źródło: KMP w Kielcach