Pracowite przedpołudnie grupy SPEED
Dzisiejsze przedpołudnie dla policjantów z komendy wojewódzkiej było dość pracowite. Sytuacje, z którymi spotkali się na świętokrzyskich drogach są dość absurdalne, noszące wręcz cechy komediowe. Niestety to raczej tragedia! Realna i rozgrywająca się na naszych drogach. Niektórzy zapominają o obowiązujących wyrokach sądu i niebezpieczeństwie jakie niesie ze sobą łączenie alkoholu i kierownicy.
Do pierwszej sytuacji doszło w Woli Jachowej. Patrol wracający do Kielc natknął się na bardzo dziwne zachowanie kierującego zieloną skodą. Policjanci zauważyli, jak na widok radiowozu mężczyzna za kierownicą czeskiego auta nagle skręca w boczną drogę i próbuje uciekać. Reakcja mundurowych mogła być tylko jedna. Ruszyli w pogoń. Po chwili mężczyzna porzucił zielony wóz i kontynuował ucieczkę pieszo, jednak szybko został zatrzymany przez biegnącego za nim policjanta.
Okazało się, że 63-latek objęty jest dożywotnim zakazem kierowania pojazdami, a badanie alkomatem wykazało ponad 2 promile alkoholu w jego organizmie. Skoda, którą się poruszał nie miała obowiązkowego ubezpieczenia OC oraz jej stan techniczny, krótko mówiąc, nie był akceptowalny do poruszania się po drogach. Policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny.
Kolejny przykład braku odpowiedzialności policjanci napotkali w Jędrzejowie. Tam, na jednej z ulic miasta zatrzymano do kontroli osobowe renault. 40-latek siedzący za kierownicą także objęty jest zakazem kierowania pojazdami, był również nietrzeźwy. Badanie wykazało ponad pół promila. Bezmyślne zachowanie podkreśla fakt, że mężczyzna przewoził pasażerkę oraz 8-letniego chłopca!
Te dwa przypadki swój finał znajdą w sądzie. W związku z lekceważeniem wyroków sądowych obu zatrzymanym grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Wypity alkohol zapewne również wpłynie na wagę wyroku.
Opr. MŚ
