Myślał, że mu się upiecze
Policjanci z Zespołu Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Kazimierzy Wielkiej w minioną środę w miejscowości Ciuślice, w gminie Czarnocin dokonali pomiaru prędkości pojazdu marki Audi. Na odcinku drogi wojewódzkiej, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h, kierujący rozpędził niemieckie auto do 171 km/h i nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Teraz grozi mu nawet 5 lat więzienia.
W minioną środę po południu kazimierscy funkcjonariusze drogówki w miejscowości Ciuślice, w gminie Czarnocin dali sygnał do zatrzymania się kierującemu Audi. Powodem była nadmierna prędkość. Siedzący za kierownicą niemieckiego auta mężczyzna rozpędził je do 171 km/h, w miejscu gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h. Kierowca pomimo podania sygnału przez policjanta do zatrzymania się, przyspieszył omijając punkt kontroli. W uwagi na nadmierną prędkość uciekającego, pościg zakończył się fiaskiem, jednakże funkcjonariusze nie odpuścili. Po szybkich ustaleniach dotarli na posesję, gdzie stało ścigane wcześniej auto. Dalsze czynności doprowadziły do zatrzymania 36-latka. Mężczyzna był trzeźwy, jednakże nie przyznawał się do kierowania. Na podstawie zgromadzonego przez śledczych materiału dowodowego usłyszał on wczoraj zarzut nie zatrzymania się do kontroli drogowej. Ponadto mężczyzna odpowie za przekroczenie prędkości o 121 km/h w obszarze zabudowanym, i kierowanie autem z innymi niż zapisane w dowodzie tablicami rejestracyjnymi.
Kodeks karny art. 178 b mówi o tym, że „Kto, pomimo wydania przez osobę uprawnioną do kontroli ruchu drogowego, poruszającą się pojazdem lub znajdującą się na statku wodnym albo powietrznym, przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych, polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego nie zatrzymuje niezwłocznie pojazdu i kontynuuje jazdę, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”.
Opr. MC
Źródło: KPP w Kazimierzy Wielkiej