Dwa w jednym – praca i… kradzieże
Blisko 3 tysiące sztuk łożysk, wartych nawet 20 tysięcy złotych przejęli wczoraj kryminalni z Komisariatu Policji II w Kielcach. W tej sprawie funkcjonariusze zatrzymali dwóch mieszkańców gminy Daleszyce w wieku 35 i 45 lat. Jak wynika z ustaleń śledczych, obaj pracowali w jednej z kieleckich fabryk i od kilku miesięcy notorycznie okradali swoją firmę. Zatrzymani już usłyszeli zarzuty, a grozi im do 5 lat więzienia.
Do mundurowych z Wydziału Kryminalnego komisariatu z ul. Kołłątaja od jakiegoś czasu zaczęły napływać informacje o rabusiach, grasujących w jednej z fabryk na podległym terenie. Łupem sprawców padały łożyska, wytwarzane w tej firmie. Jednak na efekty pracy kryminalnych nie trzeba było długo czekać. Funkcjonariusze od razu bowiem nabrali podejrzeń, że za kradzieżami mogą stać najprawdopodobniej pracownicy zakładu. Tak wpadli na trop notowanego w przeszłości 35-latka oraz jego starszego kolegi. We wtorek, wczesnym rankiem stróże prawa z Komisariatu Policji II w Kielcach dotarli na teren dwóch posesji w gminie Daleszyce i przystąpili do czynności. Fanty mundurowi ujawnili na posesji młodszego ze sprawców. 35 i 45-latek zostali zatrzymani i trafili na przesłuchanie.
Śledczy z komisariatu przy ul. Kołłątaja ustalili, że cały proceder trwał od kilku miesięcy. Do przedstawionych wczoraj zarzutów obaj mężczyźni się przyznali. Za kradzież grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.
Opr. KM
Źródło: KMP w Kielcach