Mówił, że jest głodny. Ukradł 1600 złotych.
Wczoraj dzielnicowi z Komendy Powiatowej Policji w Końskich zatrzymali 24 –letniego obywatela Rumuni, który jest podejrzewany o kradzieży gotówki. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że mężczyzna przyszedł do mieszkanie 80 –latki wraz z 8 -letnim synem i poprosił o jedzenia. Gdy seniorka robiła kanapki dla chłopca, 24 –latek z portfela kobiety skradł 1600 złotych. Teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawiania wolności.
Wczoraj po południu do 80 –letniej mieszkanki końskich przyszedł mężczyzna z 8 –letnim chłopcem i poprosił kobietę o jedzenie dla syna. Seniorka zaprosiła ich do swojego mieszkania i postanowiła poczęstować mężczyznę oraz chłopca kanapkami. Jak się później okazało, w czasie gdy mieszkanka końskich przygotowywała posiłek ojciec dziecka, z portfela kobiety skradł 1600 złotych. Seniorka zorientowała się, że straciła pieniądze kilka minut po tym jak mężczyzna z chłopcem wyszli z jej mieszkania. Natychmiast o tym zdarzeniu poinformowała koneckich policjantów. W poszukiwana sprawcy kradzieży włączyli się dzielnicowi, którzy po kilkunastu minutach zauważyli mężczyznę odpowiadającemu rysopisowi sprawcy. Od razu podjęli wobec niego interwencję. Po chwili okazało się, że 24 –letni obywatel Rumunii posiadał przy sobie skradzioną gotówkę. Dodatkowo funkcjonariusze ustalili, że był on poszukiwany przez Sąd Rejonowym w Białymstoku do odbycia kilkudniowej kary pozbawienia wolności za niezapłacona grzywnę.
Mężczyzna został zatrzymany, a jego 8 –letni syn trafił pod opiekę matki. Teraz może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Opr. DJ
Źródło: KPP w Końskich