Rodzinna „firma” hydrauliczna
Wczoraj kieleccy policjanci zatrzymali troje mieszkańców Krakowa. Dziadek, wnuk i jego żona pod legendą, że są pracownikami firmy hydraulicznej, wchodzili do mieszkań starszych osób i dokonywali kradzieży pieniędzy oraz biżuterii. Śledczy ustalili, że w ten sposób obrabowali 3 mieszkania na terenie Kielc, Bytomia i Sosnowca, powodując łączne straty w wysokości blisko 19 000 złotych. Za kradzież kodeks karny przewiduje do 5 lat pozbawienia wolności.
W maju tego roku kieleccy policjanci otrzymali informację, że na osiedlu Czarnów troje nieznanych osób dokonało kradzieży pieniędzy i biżuterii o łącznej wartości blisko 10 000 złotych. Sprawcy podszywając się za hydraulików, pod pretekstem awarii weszli do jednego z mieszkań i obrabowali starsze małżeństwo. Do sprawy włączyli się funkcjonariusze z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu wspólnie z kryminalnymi z Komisariatu Policji II w Kielcach. Mundurowi analizując wszystkie materiały trafili na trop trojga, dobrze im znanych mieszkańców Krakowa. 64- latek, wraz ze swoim 26- letnim wnukiem i jego 28- letnią żoną zostali wczoraj zatrzymani na terenie Kielc. Ponadto śledczy ustalili, że na swoim koncie mają jeszcze dwa rabunki o podobnym charakterze. Zatrzymani, również w maju tego roku w Sosnowcu i Bytomiu w podobny sposób dostali się do dwóch mieszkań i dokonali kradzieży gotówki i biżuterii, powodując łączne straty w wysokości blisko 9 000 złotych.
,,Hydraulicy‘’ już usłyszeli zarzuty dokonania trzech kradzieży. Za ten czyn grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Śledczy sprawdzają, czy zatrzymani mają związek z innymi przestępstwami o podobnym charakterze.
Opr. KM
Źródło: KMP w Kielcach