Zlikwidowano domową uprawę konopi
W sobotę policjanci zatrzymali 29- letniego mieszkańca Pińczowa, który posiadał przy sobie porcję marihuany. Jednak niewiele później okazało się, że dużo większe ilości nielegalnego suszu roślinnego posiada on u siebie w domu. Tam też odnaleziono profesjonalny sprzęt do uprawy konopi oraz porcjowania narkotyków. Mężczyźnie grozi teraz kara do 3 lat pozbawienia wolności.
W nocy z piątku na sobotę przed radiowozem patrolującym ulice miasta przebiegł mocno nietrzeźwy mężczyzna. Policjanci zmuszeni do gwałtownego hamowania skontrolowali pieszego, który jak się okazało posiadał przy sobie jedną porcję marihuany w ilości ok. 1 grama. Był przy tym nietrzeźwy i jak sam przyznawał, po zażyciu marihuany. Z uwagi na swój stan oraz złamane przepisy ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii został zatrzymany.
Następnego dnia kryminalni kontynuujący czynności w sprawie o przestępstwo posiadania zakazanych środków odurzających w domu zatrzymanego, w pomieszczeniu, do którego wejście zastawione było meblami odnaleźli cały zestaw sprzętu do profesjonalnej uprawy konopi, nasiona, susz oraz narzędzia do wytwarzania z niego gotowych porcji marihuany.
Mężczyzna przyznał, że wszystko zakupił po to, by uprawiać konopie, z których miał wytwarzać narkotyk. Jednak dotychczas nie pozwalały mu na to jego umiejętności oraz wysokie koszty energii elektrycznej. Otóż, jak wyjaśnił, pierwsza jego uprawa została zniszczona oraz zaskoczyły go koszty takiej działalności, a zwłaszcza cena prądu elektrycznego. Wszystko skończyło się tym, że w ostatnich dniach odcięto mu dostęp do energii.
Nie mniej jednak 29-latek, zakupił kolejne nasiona i próbował podjąć uprawę na nowo. Tym razem szyki popsuła mu Policja, która zabezpieczyła cały sprzęt i wszystko co jest związane z nielegalną uprawą. Mężczyźnie przedstawiono już zarzuty posiadania narkotyku i uprawy konopi, do których się przyznał. Dalsze decyzje w jego sprawie podejmie prokurator oraz sąd. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Opr. D.S.
Źródło: KPP Pińczów