Kradzionym wozem by ukraść rower
Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Końskich zatrzymali mężczyznę, który używając przemocy usiłował ukraść rower na terenie ośrodka wypoczynkowego w Sielpi. Po tym zdarzeniu sprawca miał oddalić się w nieznanym kierunku. W ślad za nim ruszyli koneccy policjanci, który zatrzymali 30-latka wraz z młodszym kompanem.
We wtorek policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Końskich otrzymali zgłoszenie, z którego treści wynikało, że na terenie jednego z ośrodków wypoczynkowych w Sielpi nieznany sprawca, używając przemocy usiłował ukraść rower o wartości 8 000 złotych. Kiedy przestępczy proceder nie doszedł do skutku sprawca uciekł z miejsca zdarzenia w nieznanym kierunku. Funkcjonariusze od razu przystąpili do poszukiwań mężczyzny. Niebawem mundurowi natrafili na osobę pasującą do rysopisu sprawcy. Okazało się, że jest to 30-latek z Kielc, który znajdował się w towarzystwie 29-letniego kompana. Obaj mężczyźni próbowali ukryć się przed policjantami w pobliskich zaroślach obok pojazdu, którym przyjechali. Okazało się, że osobowe audi, którym wcześniej podróżowali zostało skradzione na terenie Kielc. W samochodzie stróże prawa natrafili na portfel wraz zawartością dokumentów i kart płatniczych, który również pochodzi z kradzieży. Obaj kielczanie posiadający pokaźną kartotekę kryminalną zostali zatrzymani przez koneckich stróżów prawa. Młodszy objęty został policyjnym dozorem, natomiast 30-latek został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy. Teraz ich sprawą zajmie się sąd. Obu mężczyznom grozi kilkuletni pobyt „za kratkami”.
Opr.MP
Źródło: KPP w Końskich