Soleccy policjanci pomogli niewidomej kobiecie odzyskać uprząż psa przewodnika
W czwartek 11 października br. do punktu przyjęć dzielnicowego w Wiślicy zgłosiła się niewidoma kobieta, która opowiedziała policjantowi, że kiedy była w poprzedni weekend w miejskim parku, zostawiła na ławce uprząż swojego psa przewodnika. Zdesperowana kobieta wyznaczyła nawet nagrodę finansową dla uczciwego znalazcy. Dzielnicowy i jego koledzy z Komisariatu Policji w Solcu – Zdroju nie pozostawili kobiety samej z tym problemem. W minioną sobotę przekazali niewidomej odzyskaną uprząż.
11 października br. do dzielnicowego z Komisariatu Policji w Solcu – Zdroju mł. asp. Damiana Kozłowskiego pełniącego dyżur w punkcie przyjęć w Wiślicy przyszła interesantka. Niewidoma kobieta poprosiła policjanta o pomoc. Opowiedziała, że kiedy była w poprzedni weekend w parku w Wiślicy, usiadła na ławce, aby odpocząć. Zdjęła psu uprząż, którą położyła na ławce, ale kiedy odchodziła zapomniała ją zabrać. Uprząż jest jej niezbędna, aby móc korzystać z pomocy psa przewodnika. Zdesperowana kobieta wyznaczyła nagrodę finansową dla uczciwego znalazcy. Dzielnicowy i jego koledzy z Komisariatu Policji w Solcu – Zdroju nie pozostawili kobiety samej z tym problemem. Przejrzeli nagrania z monitoringu wizyjnego znajdującego się w wiślickim parku, dotarli do osób, które mogły widzieć zagubione wyposażenie psa oraz wykonali wiele innych czynności, aby odnaleźć zgubę. Przedwczoraj, w sobotę 20 października, soleccy policjanci dotarli do mężczyzny, który znalazł uprząż podrzuconą do jednego z opuszczonych budynków w Wiślicy. Jeszcze tego samego dnia zguba trafiła do prawowitej właścicielki i jej psa.
Opr. TP
Źródło: KPP w Busku - Zdroju