Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Klient, kurier i przestępca... w jednej osobie

Data publikacji 12.10.2018

Długą listę zarzutów przygotowali śledczy z Komisariatu Policji II w Kielcach dla 21- letniego mieszkańca miasta. Jak ustalili kryminalni, młody mężczyzna od lipca tego roku oszukał przynajmniej 12 osób, podając się za klienta, a później rzekomego kuriera. Mężczyzna wyłudził w ten sposób sprzęt elektroniczny o wartości ponad 18 000 złotych, jednak funkcjonariusze nie wykluczają, że liczba pokrzywdzonych będzie jeszcze większa. 21- latkowi grozi teraz nawet 8 lat więzienia.

W ostatnim czasie do kieleckich policjantów zaczęły docierać sygnały o oszustwach internetowych. Pokrzywdzeni informowali mundurowych, że po uzgodnieniach telefonicznych oferowany na portalach aukcyjnych i ogłoszeniowych sprzęt elektroniczny przekazywali kurierowi, jednak nie otrzymali pieniędzy za przesyłkę ani zwrotu towarów. Od lipca tego roku do środy funkcjonariusze otrzymali 12 takich zgłoszeń. W kilku przypadkach sprawie wnikliwie przyjrzeli się policjanci z Wydziału Kryminalnego komisariatu z ul. Kołłątaja. Stróże prawa dokładnie przeanalizowali wszystkie materiały i natrafili na szczegóły, pozwalające im przypuszczać, że natrafili na oszusta. Podejrzenia kryminalnych padły na wcześniej nie notowanego 21- latka. W środowe przedpołudnie młody mężczyzna został zatrzymany.

Śledczy z Komisariatu Policji II w Kielcach ustalili, że to właśnie kielczanin najpierw podawał się telefonicznie za klienta, a później kuriera gdy odbierał paczki, wręczając fikcyjne pokwitowania pokrzywdzonym. W ten sposób oszukał 12 osób, na łączną kwotę ponad 18 000 złotych, ale nie wykluczone, że lista jego czynów wydłuży się. W toku czynności policjanci odzyskali większość wyłudzonych przez 21- latka rzeczy. Zatrzymanemu grozi teraz do 8 lat więzienia.

Opr. KM

Źródło: KMP w Kielcach

  • Klient, kurier i przestępca... w jednej osobie
  • Klient, kurier i przestępca... w jednej osobie
  • Klient, kurier i przestępca... w jednej osobie
Powrót na górę strony